Nico Rosberg, który po raz kolejny zameldował się na podium stwierdził, że bezpośrednia walka z Red Bullem była dzisiaj niemożliwa. Niemiec cieszy się jednak z faktu, że mógł nawiązać cień walki z Markiem Webberem.
Nico Rosberg, P3"Miałem świetny start i byłem w stanie złapać Marka. Myślałem, że będzie szansa ataku na Sebastiana, ale okazało się to niemożliwe. Byłem w stanie mocno naciskać podczas pierwszego stintu, ale drugi przejazd nie był już tak dobry. Samochód na twardszej mieszance zmagał się z podsterownością i Mark mógł mnie wyprzedzić. Po drugim postoju, ustawienia samochodu zaczęły spełniać swoją rolę i udało mi się wykręcić kilka naprawdę dobrych czasów okrążeń. Nie bardzo udało nam się nawiązać walkę z Red Bullem, ale dzisiaj byliśmy blisko przynajmniej jednego z nich. Mam nadzieję, że podobnie będzie w ostatnich dwóch wyścigach. Jako zespół zdobyliśmy kilka ważnych punktów w klasyfikacji konstruktorów i jestem z tego bardzo zadowolony."
Lewis Hamilton, P7
"To był trudny wyścig dla mnie. Wszystkie elementy mojego wyścigu jakoś nie chciały ze sobą współpracować i nie jestem pewny dlaczego tak się stało, skoro dałem z siebie wszystko. Miałem pewne problemy z przyczepnością. Oczywiście ciężko jest tu wyprzedzać, zwłaszcza gdy znajdziesz się w korku. Musimy dowiedzieć się jednak, dlaczego nie mogę skorzystać z pełnej wydajności jaką dysponuje mój samochód. Chłopaki pracowali ciężko w ten weekend, aby mój samochód był naprawiony i gotowy do wyścigu, więc jest to frustrujące, że nie mogłem dowieźć dla nich lepszego wyniku. Dziękuję wszystkim za ich wysiłki i to wspaniałe, że udało nam się umocnić na drugiej pozycji w klasyfikacji konstruktorów. Wszystkie punkty się liczą, ale to Nico zrobił dziś wszystko co najlepsze i maksymalnie wykorzystał potencjał samochodu. Mam nadzieję, że ostatnie dwa wyścigi okażą się dla mnie bardziej pobłażliwe. Czekam na to."
03.11.2013 17:53
0
Taa byliście blisko jednego Red Bulla który jechał bez kontroli trakcji ...... Niestety drugi , był o dwie sekundy szybszy .:/
03.11.2013 18:02
0
Słaby występ w wykonaniu Lewisa mam zaj....bioszczy niedosyt.....kurde gorzej niż tydzień temu...chłopak zasługuje na kolejne zwycięstwo...mam nadzieje że sezon 2014 będzie lepszy...
03.11.2013 18:20
0
Grzesiek- Jakiej kontroli trakcji?
03.11.2013 18:21
0
Zasługuje na kolejne zwycięstwo, a dojeżdża daleko w tyle. Ciekawe myślenie... ;) Tak czy inaczej trudny weekend dla Hamiltona i w to wszystko wmieszały się problemy techniczne. Gratulacje dla Nico - więcej nie dało się zrobić. :)
03.11.2013 18:21
0
Hamilton ostatnio regularnie psuje wyścig pomimo niezłego Qualu. Doceniam Rosberga, bo robi znakomitą robotę dla Mercedesa w końcówce sezonu. Dowodzi też, że jest dobrym kierowcą i jego równa forma może im zapewnić top2 wśród konstruktorów -czego im osobiście życzę. Oba Red Bulle są naturalnie poza zasięgiem całej reszty. Podobnie będzie w ostatnich 2 wyścigach, tym bardziej, że Mark z pewnością chciałby wygranej na zakończenie kariery.
03.11.2013 18:24
0
Dzięki skoczek że mnie oświeciłeś jak nie będę czegoś wiedział to zgłaszam się do ciebie....
03.11.2013 19:28
0
3 Kolor666 A jak mam nazwać system , który kontroluje poślizg kół .... przy wyjściu z zakrętu ?
03.11.2013 20:02
0
@1 - oczywiście masz rację, ten Red Bull jechał bez kontroli trakcji. Z resztą jak każdy inny samochód w stawce. To chyba oczywiste.
03.11.2013 21:34
0
Od kiedy hamilton jest w mercedesie zycie ppkazuje jakim jest przecietnym i nie regularnym kierowca .
03.11.2013 21:35
0
@Grzesiek 12. - pisz, jak uważasz. Póki co RBR działa jednak legalnie i inni mogą im tylko puchary polerować. Być może posiadają nowinkę, imitującą kontrolę trakcji, ale każdy orze, jak może. Przyznaj jednak jedno - są po prostu najlepsi. :))
04.11.2013 08:01
0
10 Skoczek130 Co to znaczy , nowinkę imitującą kontrolę trakcji ? Albo coś jest zabronione , albo nie ..... A jeśli mamy do czynienia z systemem , który nie dopuszcza do nadmiernego poślizgu kół podczas przyspieszania jaki obecnie stosuje RBR ... jest niczym innym , jak kontrolą trakcji i dla mnie nie ma znaczenia na jakiej zasadzie to działa ..... I sorki , ale tyle razy dziadki z FIA udowodnili ze interpretują przepisy w zależności od swego widzimisię . I zapewne wcześniej czy później , jak to było z innymi nowinkami , które już przestały dawać określone korzyści dla określonego zespołu ........ FIA grzecznie poprosi o niestosowanie tegoż systemu , jak to było z podwójnymi dyfuzorami ,kanałami F ... i tak można wyliczać dalej ..... :P
04.11.2013 08:25
0
@Grzesiek 12. - nie ma dowodów na kontrolę trakcji. Z pewnością nie jest to ten TC, stosowany jeszcze w 2008r., bo szybko zostaliby złapani. Póki nikt im nic nie zarzuci (innym zespołom zależałoby na tym, aby skrócić ich przewagę), póty są czyści. Ja wierzę w ich wielkość - może dlatego, że kibicuje prywatnym stajniom, a zarazem nudziły mnie kolejne tytuły Ferrari czy McLarena. :)) Ale fakty są takie, że nikt im niczego nie udowodnił. A czemu mieliby ich kryć? Dominacja jednego kierowcy nie jest dobra dla F1. A pokonywanie potentatów przez Red Bulla także nie jest zbyt korzystne z punktu promocyjnego. Wszystkie rzeczy zakazywali po sezonie, zarówno kana-F McLarena, jak i "dmuchany dyfuzor" RBR. Jeżeli coś znajdą, to z pewnością to zablokują. Ale moim zdaniem po prostu świetnie czytają przepisy i skrzętnie je omijają, zachowując przy tym legalność. Bo co nie jest zakazane, jest dozwolone. ;)
04.11.2013 09:36
0
Jakie tytuły McLarena? Na tytuł czekam już 15 lat!
04.11.2013 10:24
0
Skoczek130 Tylko jakie ma znaczenie jakie jest rozwiązanie systemu ? I co z tego że nie działa na zasadzie takiej samej jak przed zakazem stosowania ? Jak i tak wychodzi na jedno ...... Coś co nie dopuszcza do poślizgu kół jest systemem kontroli trakcji ! Tyle w temacie :)
04.11.2013 15:00
0
O Ile pamiętam to dmuchany dyfuzor wymyślił Brawn w swoim zespole Brawn GP a nie Red Bull.
05.11.2013 17:36
0
Od kiedy hamilton jest w mercedesie zycie ppkazuje jakim jest przecietnym i nie regularnym kierowca .
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się